Page 76 - 883306_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_1_MULTIBOOK
P. 76

Barbara Kosmowska to polska poetka

                                                      i pisarka. Pochodzi z Bytowa. Tworzy
                                                      książki głównie dla dzieci i młodzieży,

                                                      ale napisała też kilka powieści

                                                      dla dorosłych. Od najmłodszych lat

                                                      bardzo interesowała ją literatura

                                                      i chciała zostać pisarką. Bardzo

                                                      lubiła też pracować z dziećmi.

                                                      Była nauczycielką języka polskiego.

                                                      Jej pierwsze opowiadania ukazywały

                                                      się w czasopismach już wtedy,
                                                      gdy miała 17 lat. Otrzymała wiele

                                                      nagród literackich.



       Wszyscy radośnie krzątali się wokół auta. Tylko Andzia straciła humor

       i wcale nie cieszyła jej zabawa w myjnię.

         – To już czas, mamo? Musimy go sprzedać? − Andzia pocierała

       ściereczką błyszczącą karoserię*.

         – Chodź tu do mnie, smutasie.

          Usiadły na siedzeniach auta, jak kiedyś.

         – Nie sprzedajemy naszego samochodu − oświadczyła mama.
       − Zostaje z nami. I wspomnienia… One też zostają.

         Andzia przytuliła się mocno do maminej kamizelki. Tak mocno,

       że poczuła zapach gumowych rękawic na jej rękach.

         – Kiedyś mówiłaś, że wspomnienia bolą.

         – Bo to prawda − zamyśliła się mama. − Ale nie powiedziałam ci

       najważniejszego. One także cieszą. Przypominają nam, kim jesteśmy

       i co się zdarzyło w naszym życiu.
         – Czyli wszystkie wspomnienia są potrzebne? Nawet te, które bolą? −

       Andzia spojrzała mamie w oczy. Miały więcej światła i więcej kolorów

       niż przez całe ostatnie pół roku.

                                                                                         * wierzchnia, widoczna
        74  Spotkanie z lekturą „Dziewczynka z parku”  Spotkanie z lekturą                część pojazdu
   71   72   73   74   75   76   77   78   79   80   81