Page 39 - 890017_GwK_podrecznik_cz-3_kl-1_2017
P. 39

– Ale nie trzeba ich łamać...

                – A co, same przyjdą do domu? Można czekać do lata.

            Ja lubię przyrodę i wiem, co robię... – Szarpnęła jeszcze,

            ułamała kilka gałązek i zadowolona z siebie dopędziła

            kolegów.






























                – Zobaczcie, jakie aksamitne bazie. Będą jeszcze


            piękniejsze, jak rozwiną się w wodzie. Trzeba się na tym
            znać, trzeba rozumieć piękno przyrody...


                Chciała jeszcze coś powiedzieć, ale Wojtek przerwał
            stanowczo.


                – Trzeba, trzeba rozumieć, ale ty nic nie rozumiesz.
                Naburmuszona Baśka odeszła bez słowa. „O co im


            właściwie chodzi?” – pomyślała z żalem, a trochę ze złością.


                                                            Fragment opowiadania Stanisława Aleksandrzaka


            1.  O jakich kotkach opowiada wiersz?
            2.  Po co Basia łamała gałązki wierzby?

            3.  Jak sądzisz, o co chodziło kolegom Basi? Czy dziewczynka
                rzeczywiście lubiła przyrodę?

                                                                                                                37
   34   35   36   37   38   39   40   41   42   43   44