Page 6 - GwK_podrecznik_cz-2_kl-2_2018
        P. 6
     Razem z babcią zniknęło tak wiele rzeczy. Drewniany domek na wsi,
          czerwona jarzębina, dywaniki z kolorowych szmatek, stary gruby kot
          Mateusz. I ten świerszcz, który śpiewał pod podłogą, kiedy Magda
          zasypiała, otulona babciną mięciutką pierzyną. On śpiewa dla ciebie
          na dobranoc — mówiła babcia. — Żebyś miała ładne sny.
             — Mamo, czy świerszcze też umierają? — spytała Magda.
             — Oczywiście. A dlaczego pytasz?
             Dla dorosłych wszystko było takie proste. Oczywiście, że świerszcze
          umierają. Oczywiście, że ludzie też umierają. Każdy kiedyś umrze. I ja.
          I tata. I nie ma co krzyczeć i tupać nogami. Jesteś już dużą dziewczynką,
          a zachowujesz się, jakbyś miała roczek. Wstyd.
             — Mamo, czy babcia jeszcze kiedyś do nas
          wróci?
             — Kochanie, nie mów głupstw.
             Mama zebrała ze stołu talerze
          i zaniosła je do kuchni.
             — Mamo!
             Mama nie odpowiadała. Magda poszła
          do kuchni. Mama stała przy oknie z czołem
          przytulonym do szyby.
             — Wiesz, córeczko — powiedziała drżącym,
          zupełnie nie maminym głosem — tak mi brak
          babci... Ciągle nie mogę uwierzyć, że już nigdy do nas
          nie wróci.
             Magda przytuliła się do mamy i stały tak chwilę
          w milczeniu jak dwie przyjaciółki, mała i duża.
             — Wiesz co? — powiedziała Magda. — Chodźmy jutro zanieść babci
          kwiatki. Te fioletowe, ona je bardzo lubiła. Chyba się ucieszy, prawda?
             — Na pewno — powiedziała mama. I uśmiechnęła się przez łzy.
                                                                    Danuta Wawiłow
          1.  Za kim tęskniły Magda i jej mama?
          2.  Co zaproponowała Magda, aby pocieszyć mamę?
          3.  Jak w twojej rodzinie pielęgnuje się pamięć o zmarłych?
          4
     	
