Page 73 - 890693_GWK_podrecznik_kl3_cz 2_2019
P. 73
67. Radość wigilijnej nocy
— Co „no”? — Święty Piotr spojrzał na niego podejrzliwie. — Święty
Mikołaj już jedzie?!
Anioł skinął głową: — Jedzie.
— Noc przygotowana do zapadnięcia?!
— Przygotowana.
— Pierwsza gwiazdka na miejscu?!
Anioł chrząknął niepewnie.
— Słucham, słucham?! — zapytał Święty Piotr. —
Gdzie jest pierwsza gwiazdka?!
— No właśnie...
— Co „no właśnie”?!
— No właśnie nie wiem... — bąknął anioł.
— Jeszcze wczoraj świeciła sobie tam, pod księżycem, a teraz...
Święty Piotr poczuł, że zaraz nie wytrzyma i oskubie komuś skrzydła.
— Gdzie jest pierwsza gwiazdka?! — zagrzmiał, i to tak, że całe niebo się
zatrzęsło.
— Tutaj!... — odpowiedział mu gdzieś z dołu cichy głosik.
— Gdzie tutaj?!
— Nad lasem!...
Święty Piotr i anioł wychylili się zza chmur, aby spojrzeć w kierunku,
skąd dochodził ich cichy głosik.
— Co ty tam robisz?! — zapytał święty Piotr. — I dlaczego tak szybko?
— No jak to?... — usłyszeli w odpowiedzi. — Przecież ja zawsze
jestem pierwsza...
Święty Piotr otarł pot z czoła. No i gadaj tu z nimi wszystkimi!
Nikt go nie słucha! Wszyscy robią to, co się im żywnie podoba!
Zaraz jednak poweselał.
— Słuchajcie! — krzyknął. — Pierwsza gwiazdka na niebie!
Wiecie, co to znaczy?!
— Że zaczęły się święta!... — wrzasnęły anioły.
— A zatem... Wesołych świąt! — uśmiechnął się Święty Piotr.
— Wesołych świąt! — śmiały się anioły.
A pierwsza gwiazdka tylko mrugała do nich wesoło...
Grzegorz Kasdepke
71