Page 71 - 890730_Ja i Moja Szkola NA NOWO podr_kl3 cz2
P. 71
Mikołaj i jego pomocnicy – „Złoty deszcz” (cd.)
Złoty deszcz (cd.) Joanna Krzyżanek
(…) – Aż tyle?! – zawołałam, kiedy pan Alojzy napisał na kartce, ile mniej
więcej knedelkowianie wydadzą w tym roku na fajerwerki.
Jeszcze tego samego dnia zaprosiłam moich przyjaciół na herbatę.
– Może w tym roku zamienimy się w pomocników Świętego Mikołaja – za-
częłam nieśmiało.
– Namówimy mieszkańców naszego miasteczka, by pieniądze, które chcieli
przeznaczyć na fajerwerki, wrzucili do skrzyneczki z napisem „projektor”. (…)
Nie chcę, aby w naszym miasteczku w ogóle nie było fajerwerków, ale wy-
daje mi się, że wystarczą te nad ratuszem, które przygotowuje burmistrz. (...)
Jeszcze tego samego dnia nasza paczka z turkusowej szopy dołączyła do
grona pomocników Świętego Mikołaja.
Mieszkańcy Starego Knedelkowa bardzo chętnie wrzucali do skrzyneczki
to, co mieli wydać na fajerwerki.
Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Pan Alojzy kupił projektor,
pani Ludmiła pięknie go opakowała, a pan woźny wsunął pod choinkę.
70 – Wiedziałam, że w końcu przyjdzie– powiedziała przez łzy pani Matylda. –
Pewnie wszedł przez komin – dodała i przytuliła projektor.
– Moi pomocnicy z turkusowej szopy spisali się na medal – szepnął Święty
Mikołaj do swojej żony i list od pani Matyldy schował na pamiątkę. (…)
Pomysł z projektorem spodobał się także Tymiankowi¹, bo nareszcie nie
musiał ostatniego dnia roku spędzać pod kołdrą, trzęsąc się jak galaretka.
KIEDY PATRZYLIŚMY NA ROZPROMIENIONĄ TWARZ NASZEJ
NAUCZYCIELKI PODCZAS WŁĄCZANIA PROJEKTORA, CZULIŚMY SIĘ TAK,
JAKBYŚMY JEDLI CIASTECZKO Z LEŚNYMI POZIOMKAMI.
1 Tymianek to pies, który boi się odgłosów fajerwerków.