Page 32 - 883820_ATC_Podr_POL_Kl-3_Cz_1
P. 32

– Chłopaki, ten wasz niedźwiedź to dopiero niezły numer! Jak on

       właściwie ma na imię?
         – Nie ma imienia, nazywamy go po prostu misiem – odparł Staszek.

         Zasapany major Chełkowski podszedł i poklepał nas po plecach.

         – Hmmm, nie ma imienia? Nazwijcie go Wojciech – zaproponował.

         – Dlaczego akurat Wojciech? – zdziwiłem się.

         – To stare polskie imię. Woj-ciech oznacza tego, który potrafi cieszyć

       się w czasie wojny – wyjaśnił dowódca.

         – Woj-ciech. Wojciech. Wojtek. To dobre imię – uznał Staszek.

         – Czy w takim razie miś może zamieszkać w obozie? – spytał nieśmiało.

         – Zwariowałeś! – kopnąłem go w kostkę. – Obóz wojskowy to nie
       miejsce dla niedźwiedzia.

         – Oczywiście, że może z nami zamieszkać – odparł, ku mojemu

       zaskoczeniu, major. – Spójrzcie, ile radości wniósł do naszego

       żołnierskiego życia. – Wskazał roześmiane towarzystwo dopingujące

       niedźwiadka w meczu bokserskim z kucharzem Józefem. – Nic tak nie

       podnosi na duchu, jak towarzystwo misia. Każde dziecko to wie – dodał.

                                                           Łukasz Wierzbicki, Dziadek i niedźwiadek (fragment)


       4.  Na podstawie fragmentu lektury powiedz, w jaki sposób niedźwiedź otrzymał swoje imię.



































        30
   27   28   29   30   31   32   33   34   35   36   37