Page 36 - 883822_ATC_Podr_POL_Kl-3_cz_3
P. 36
Przygody rycerza Niezgody
Klasa Natalki szykowała scenografię do
szkolnego przedstawienia „Przygody rycerza
Niezgody”. Dzieci podzieliły się na cztery
grupy, a każda z nich miała inne zadanie.
Pierwsza była odpowiedzialna za przyniesienie
kartonowych pudeł i szerokiej taśmy klejącej,
druga zobowiązała się do zaprojektowania
strojów rycerskich, trzecia zamierzała pomalować
farbami kartonowy zamek.
Natalka była w czwartej grupie, która miała
zbudować fosę wokół zamku. Dzieci uznały,
że świetnie nadadzą się do tego duże niebieskie
worki na śmieci, które przy odpowiednim ułożeniu przypominają wodę.
– Mamy za mało kartonowych pudełek – powiedział Wojtek.
– Mieliście przynieść więcej.
– Zapomniałam zabrać je z domu – przyznała się Ola.
– Kto zabrał moje nożyczki? – pytał zdenerwowany Adam.
Okazało się, że Damian nie miał własnych przyborów i bez pytania
zabrał nożyczki kolegi. Niektórzy zapomnieli przynieść pędzelki,
chociaż mieli farby, a inni przynieśli farby, ale nie mieli pędzelków.
Nikt nie chciał nikomu pożyczyć własnych rzeczy i zaczęła się kłótnia.
– Oddaj mój pędzelek!
– Ale ja tylko chciałem go pożyczyć na chwilkę…
– Trzeba było pamiętać o swoich rzeczach!
– Nie podoba mi się okno, które namalowałaś – powiedziała Asia do Kingi.
– A twoja brama wygląda jak wejście do kurnika! – odpowiedziała Kinga.
W rezultacie zamek okazał się za niski i miał aż trzy bramy, za to tylko
jedno okno.
34 Przygody rycerza Niezgody