Page 89 - 890018_GwK_podrecznik_cz-4_kl-1_2017
P. 89

147.  Z książką w walizce





            Co się stało z piratami



              Dawniej piraci spędzali

            czas na wielkich okrętach


            oznaczonych flagą z trupią

            czaszką. Przemierzali na nich

            morza. Codziennie jeden

            z piratów z długą, długą

            lunetą wchodził na pokład.

            I jeżeli spostrzegł w oddali

            jakiś inny statek, głośno,

            głośno krzyczał:

              – Do ataaaaaaaaaaku!

              Pewnego dnia

            piraci spostrzegli


            piękny, duży statek,

            cały biały. Natychmiast

            zakrzyknęli:

              – Do ataaaaaaaaaaku!

              Wpadli na statek i buch! Mocno się zawiedli,

            bo na białym statku nie było marynarzy, tylko jedna

            nauczycielka. Nie było też kufrów pełnych złota, tylko

            książki z obrazkami. Piraci byli wściekli. Nie umieli czytać.

              – Wyrzucić mi to wszystko do morza! – wrzasnął herszt

            piratów.

              Nagle jedna z książek otwarła się na baśni o Czerwonym


            Kapturku. Pirat zobaczył śliczne ilustracje.


                                                                                                                87
   84   85   86   87   88   89   90   91   92   93   94