Page 90 - 890018_GwK_podrecznik_cz-4_kl-1_2017
P. 90
– Co to jest? – spytał nauczycielkę.
– Aaaach! To!... – zaczęła. – No cóż, to właśnie...
I nauczycielka zaczęła opowiadać piratom baśń
o Czerwonym Kapturku. Piratom wydała się ona tak
ciekawa, że przestali wyrzucać książki i podeszli bliżej.
Kiedy opowieść o Czerwonym Kapturku dobiegła
końca, piraci natychmiast zażądali innej.
– Jeszcze jedną!... Jeszcze jedną!...
Nauczycielka sięgała po kolejne książki
i opowiadała piratom o Królewnie Śnieżce,
o Brzydkim Kaczątku, o Dzikich Łabędziach,
o Księżniczce na ziarnku grochu i o...
Trwało to tygodnie, miesiące. Wszystkie
historie tak im się spodobały, że nabrali
ochoty, aby nauczyć się czytać samodzielnie.
A wówczas stało się coś nadzwyczajnego.
Skoro piraci umieli już czytać, stali się
mądrzy. Nauczyli się wszystkiego:
rachunków, gramatyki, geografii, techniki
i sztuki kulinarnej. To sprawiło,
że stali się bardzo inteligentni
i zmienili nie do poznania.
Na podstawie opowiadania Henriette Bichonnier, tłumaczenie Zofia Beszczyńska
(opowiadanie ze Świerszczyka 1990, nr 18, str. 4, 5)
1. Jak piraci spędzali czas, zanim poznali nauczycielkę?
2. Co sprawiło, że zmienili się nie do poznania?
3. Jakie książki mogą ci się przydać w czasie letniego wypoczynku?
4. Dlaczego warto czytać książki?
88