Page 105 - GwK_podrecznik_cz-3_kl-2_2018
P. 105

Właśnie jedna z zimowych lokatorek dębu śpi zwinięta w kłębek.
            Gładka skóra lśni w blasku słońca, które zajrzało na leśną polankę.

            Od jaśniejszego tła odcina się długa, zygzakowata wstęga, sięgająca od końca
            ogona aż do nasady trójkątnej głowy, na której widnieje znak w kształcie
            litery „V”. Po tej zygzakowatej wstędze i trójkątnej głowie łatwo można

            odróżnić żmiję od innych naszych węży, które, choć nieraz groźnie syczą
            i usiłują ugryźć człowieka, nie mogą uczynić mu nic złego.

                Poobiednią drzemkę żmii przerywa zając. W skoku potrącił leżącą
            na ziemi suchą gałąź, a ta z kolei uderzyła śpiącego gada. Sprężysty wyrzut
            ciała i uderzenie zębami nastąpiło niemal błyskawicznie. Ale tym razem

            przedni ząb trafia na twardy kawał drewna i ułamany odpada na ziemię.
            Zając tymczasem umknął, nie oglądając się za siebie.
                Strata zęba nie przeszkodzi żmii w dalszych łowach. Zastąpi go drugi,

            znajdujący się tuż za nim.
                Pod koniec lata żmija rozpocznie składanie białych jaj o pergaminowej
            skorupce. Nie potrzebuje słać gniazda ani wybierać jakiegoś specjalnie

                        ciepłego zakątka. Jaja pękają

                        natychmiast po złożeniu
                        i z wnętrza wysuwają się małe,
                        cienkie, ale już całkowicie

                        zdolne do samodzielnego
                        życia żmijki. Cała gromadka
                        rozpełza się po lesie,

                        nie oglądając się za matką,
                        która też nie interesuje się
                        dalszymi losami swych                          Być może spotkają się

                        dzieci.                                        przypadkiem jesienią we
                                                                       wspólnej, podziemnej,
                                                                       zimowej sypialni...

                                                                                       Fragment opowiadania
                                                                                        Hanny Zdzitowieckiej





            1.  Zorganizujcie w klasie spotkanie z lekarzem. Poproście go o udzielenie
                wskazówek, jak należy postępować w razie ukąszenia przez żmiję
                oraz ugryzienia przez inne zwierzęta.

                                                                                                         103
   100   101   102   103   104   105   106   107   108   109   110