Page 68 - 890989_Ja i Moja Szkola NA NOWO podr_cz2
P. 68
Klasowa choinka
Choinka Robert Kasprzycki
Rosła jodełka w zielonym lesie.
Minęło lato, minęła jesień,
aż jej jaskółka ćwierknęła z nieba:
„Zimą do dzieci iść będzie trzeba”. las
Długo czekała. Liczyła noce,
a kiedy grudzień przykrył ją kocem
śniegu, a za nim mróz się przypętał,
cały las szeptał: „Już idą święta”.
Wieźli ją wozem, wieźli do miasta, lasy
na wielkim placu ranek ją zastał,
stamtąd wieczorem (z pomocą brata)
dzisiaj do domu przywiózł ją tata.
Od razu kłótnie: kto będzie stroił
66 naszą jodełkę, nikt się nie boi, auto
że go jodełka swymi igłami
w palec skaleczy albo w nos zrani.
Nie, u nas w domu nikt się nie lęka,
nasza jodełka musi być piękna.
Z cukrowej waty, zimowej mgiełki
będzie wyglądać jak spod igiełki. dom
Już kolorowe czekają bombki
i złote gwiazdki z cieniutkiej słomki,
a ja łańcucha metry aż cztery
z kolorowego zrobię papieru.
ozdoby
Zawisną na niej pyszne łakocie,
ciastka, pierniki, orzechy w złocie.
A tam wysoko, czy to widzicie?
Anioł skrzydlaty stanie na szczycie.