Page 62 - 891403 podrecznik Ja i moja szkola na nowo, kl. 2 cz. 2
P. 62

Julian Tuwim „Słówka i słufka”



           Słówka i słufka Julian Tuwim



           Dziś po dyktandzie w szkole
           Wrócił Jerzy do domu markotny.

           Ziewał, ziewał – i zdrzemnął się przy stole,

           Bo i dzień był jakiś senny i słotny.

           I przyszły do Jerzyka trzy słówka:
           „Brzózka”, „Jabłko”, „Główka”,

           I powiedziały:

           – Jestem Brzózka, nie „bżuska”.
           – Jestem Jabłko, nie „japko”.

           – Jestem Główka, nie „głufka”.

           Jak można tak znieważać urodę naszą i ród?
           Trzeba się uczyć! Uważać! Na pewno opłaci się trud.

           Nie pomogą tu żadne wykręty, wymówki.

    60     I rzuciły mu na stół swoje wizytówki,
           Żeby wiedział, z kim ma do czynienia,

           I wyzbył się takich zwyczajów prostackich:

           Jabłko z Jabłońskich,

           Brzózka z Brzozowskich,
           Główka z Głowackich.

           – A gdy i nadal będziesz sadził błąd po błędzie,

           To zrobimy z Jerzego – Jeżego,
           Złego jeża kolczastego;

           I co? Przyjemnie ci będzie?




           Wystąpiły na Jerzego siódme poty!
           Obudził się – i do roboty!
   57   58   59   60   61   62   63   64   65   66   67