Page 70 - 881232_OTO_JA_KL_3_PODR_CZ-2_HUMA
P. 70
Duży Damian
Od kilku tygodni Niestępowo było zasypane śniegiem, w nocy temperatura spa-
dała poniżej 20 stopni. (...) Damian i jego młodszy brat, Krystian, chętnie prze-
siadywali z rodzicami w ich sypialni połączonej z kuchnią, a wieczorem zamykali
się w swoim pokoju. Krystian szybko zasypiał, wtedy Damian miał czas tylko dla
siebie. (...) Było już bardzo późno, kiedy z sypialni rodziców usłyszał niepokoją-
cy stuk. Tak, jakby coś ciężkiego upadło na podłogę. Wyszedł do przedpokoju
i nacisnął klamkę, usiłując otworzyć drzwi do drugiego pokoju.
(...) Na podłodze leżała mama.
– Mamo, co się stało? Mamo, obudź się! – Damian przestraszony potrząsnął
mamę za ramię. Nie reagowała.
– Tato, mamie coś się stało! – Damian podbiegł do łóżka rodziców. – Tato,
słyszysz?
Ale taty też nie dało się obudzić. Ciężko oddychał i w ogóle nie reagował ani
na krzyk, ani na potrząsanie. Damian z powrotem pobiegł do mamy.
– Mamo, co się dzieje, słyszysz mnie? Mamo, otwórz oczy!
(...) Po chwili dotarło do niego, że coś złego dzieje się z rodzicami i że trzeba
wezwać pomoc.
Złapał telefon mamy leżący na stole w kuchni. Wybrał numer 112.
– Proszę pani! Moi rodzice są nieprzytomni, mama leży na podłodze, tata
w łóżku, nic nie mogę zrobić, nie chcą się obudzić. Nie wiem co się stało!
– Spokojnie, powiedz, skąd dzwonisz.
– Nazywam się Damian. Mieszkam w Niestępowie, w takim małym domu
przy głównej ulicy. Numer 10.
– Czy jest oprócz ciebie i rodziców ktoś w domu?
– Tak, mój mały braciszek, on ma dopiero pięć lat. Ale cały czas śpi w naszym
pokoju.
– A ty, ile masz lat?
– Dwanaście. Chodzę do piątej klasy.
– A rodzice, gdzie oni leżą?
– W swoim pokoju, połączonym z kuchnią, mama chyba chciała wstać i upa-
dła na podłogę.
68