Page 18 - 883306_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_1_MULTIBOOK
P. 18

Przyjaciel czy wróg



       (...) Na płaskim kamieniu, najdalej wysuniętym w morze, siedział

       Piaskowy Wilk i pucował futerko. Błyszczało na nim w słońcu jak złoto,

       od czubka nosa po sam koniuszek ogona.
         – Ale dziś ładnie wyglądasz! – powiedziała Karusia.

         – Wiem. Dzięki – odparł Piaskowy Wilk. – Spójrz tylko, proszę,

       czy wszystko w porządku tu z tyłu, na karku.

         – Wspaniale! – powiedziała Karusia. – Wybierasz się na jakieś przyjęcie?

         – Nie. Mam się spotkać z przyjacielem – odpowiedział Piaskowy Wilk.

         – Bardzo dobrym przyjacielem, pierwsza klasa, wyśmienitym,

       krągłym i żółtym, i straszliwie sympatycznym.
         – To z kim się będę bawić? – zmartwiła się Karusia.

         Piaskowy Wilk położył głowę na ramieniu Karusi i oznajmił,

       że z przyjacielem spotka się dopiero wieczorem.

         – Bo tego przyjaciela najlepiej widać w nocy – powiedział Piaskowy Wilk.

         – Jak ma na imię?

         – Zgadnij – powiedział Piaskowy Wilk.

         Ale Karusia nawet nie próbowała zgadywać, bo właśnie coś zobaczyła.

       Coś, co zaraz musiała sprawdzić. Ślady, które ciągnęły się na mokrym

       piasku i nie widać było, gdzie się zaczynają ani gdzie kończą. (...)
         Karusia ostrożnie przymierzyła swoją stopę do jednego ze śladów.

       Pasowała jak ulał i wydało się to Karusi trochę straszne.

         – Skąd wiadomo, czy ktoś jest przyjacielem czy wrogiem? – zapytała

       Karusia.

         – Cóż, to tak jak z jedzeniem – odparł Piaskowy Wilk. – Trzeba

       spróbować.


        16  Dobry kolega, dobra koleżanka
   13   14   15   16   17   18   19   20   21   22   23