Page 14 - 883306_ATC_Podr_POL_Kl-2_Cz_1_MULTIBOOK
        P. 14
     Czyja to wina?
       Pani Joanna, wychowawczyni klasy II, pomagała dzieciom rozwiązać
       łamigłówkę matematyczną, gdy nagle zadzwonił dzwonek. Dzieci
       zaczęły w pośpiechu chować książki, zeszyty i długopisy. Łucja chciała
       jak najszybciej opowiedzieć swojej przyjaciółce, Basi, o filmie, który
       oglądała poprzedniego dnia, i niecierpliwie przebiegała pomiędzy
       ławkami. Bach! Niechcący strąciła piórnik Witka i wszystkie przybory
       rozsypały się na podłodze. Były tam długopisy, ołówki, nożyczki, kredki,
       pisaki i gumka do zmazywania. Jeden z ołówków wpadł prosto pod nogi
       przechodzącej Marysi, która się poślizgnęła i upadła.
         – Uważaj, jak chodzisz! – zawołał zdenerwowany Witek.
         Marysia zaczęła płakać, bo nie dość, że bolało ją kolano, to zrobiło jej
       się przykro, że Witek na nią krzyczy.
         – To wina Łucji, a nie mojaaa... Ona strąciła twój piórnik, a nie jaaa –
       powiedziała zapłakana Marysia.
         – Dlaczego trzymasz otwarty piórnik na ławce? Mogłeś go zamknąć
       i od razu włożyć do plecaka – broniła się Łucja.
         Nauczycielka podeszła do dzieci i poprosiła, żeby opowiedziały, co się stało.
         – To jej wina!
         – To jego wina!
         – To przez niego! – przekrzykiwały się.
         Pani Joanna pochyliła się nad zapłakaną Marysią. Sprawdziła, czy
       nie zrobiła sobie krzywdy, zapytała, czy coś ją boli, a potem pomogła
       dziewczynce wstać.
        12  Nasze sprawy    Wśród przyjaciół
     	
