Page 40 - GwK_podrecznik_cz-2_kl-2_2018
P. 40
51. Wieczór wróżb i czarów
Andrzejkowe katarzynki
— Babciu! — wołała Joasia już w drzwiach, rzucając plecak
na podłogę. — Urządzamy w klasie andrzejki. Będzie zabawa i wróżby.
Powiedz mi, co jeszcze można by zrobić? Lanie wosku i układanie
butów noskami do progu wszyscy już znają.
— Umyj ręce i chodź na obiad, a ja ci wszystko opowiem — zaczęła
babcia. — Wiesz, że jak byłam mała, mieszkałam na wsi. Zbierało
się nas kilka dziewcząt i piekłyśmy bułeczki, ale nie takie zwyczajne,
tylko czarodziejskie.
— Jak to czarodziejskie? Z czego? — spytała Joasia.
— A właśnie. Wszystko było niezwykłe: nabierałyśmy z rzeki wodę
i zanosiłyśmy ją do domu, bez oglądania się za siebie, a mąkę trzeba
było samemu zemleć, kręcąc żarnami w odwrotną stronę. Każda
dziewczyna zagniatała własne ciasto i piekła swoją małą bułeczkę.
Rozkładałyśmy je na podłodze i wpuszczałyśmy psa. Której pierwszej
bułeczkę zjadł, ta miała wkrótce wyjść za mąż — opowiadała babcia.
— Nie tylko dziewczyny wróżyły
— ożywił się dziadek — wcześniej były
katarzynki. W dniu świętej Katarzyny
wróżyli sobie chłopcy. Ucinaliśmy
gałązkę wiśni i wkładaliśmy ją do wody.
Jeśli zakwitła ci do Bożego Narodzenia,
znaczyło to, że w przyszłym roku nie
będziesz już kawalerem. Ten, kto chciał
przyśnić swą przyszłą żonę, wkładał
wieczorem pod poduszkę spódnicę.
Irena i Krzysztof Kubiakowie
1. Kiedy wróżyli sobie chłopcy, a kiedy robiły to dziewczęta?
Znajdź te dni w kalendarzu i odczytaj daty.
2. Opowiedz, jak dawniej sobie wróżono.
3. Zorganizujcie z koleżankami i kolegami wieczór wróżb. Zaplanujcie go
dokładnie, przygotujcie potrzebne rzeczy. Pamiętajcie! Podczas lania
wosku powinni wam pomóc dorośli.
38