Page 38 - GwK_podrecznik_cz-2_kl-2_2018
P. 38
50. Szaro i sennie
Zasypianka
Wieczorem Joasię bolała głowa.
— Połóż się i spróbuj zasnąć
— powiedziała mama, dotykając czoła
córeczki. — Posiedzę przy tobie.
Joasia zamknęła oczy, ale sen nie
nadchodził.
Do dziecinnego pokoju weszła babcia.
— Przytul się do podusi — powiedziała
szeptem — a ja zaśpiewam ci kołysankę. — Aaaa... aaa... aaa...
Joasia przewróciła się na drugi bok, mocno zmrużyła oczy, ale nadal
nie mogła zasnąć.
Do pokoju zajrzał dziadek.
— Za głośno śpiewasz — skarcił babcię. — Wyjdźcie stąd obie. Ja tu zostanę
i opowiem Joasi bajkę: — Za górami, za lasami, za siedmioma morzami...
— Boli mnie głowa, dziadku — westchnęła Joasia. — Nie mam ochoty
na bajki.
— Dobrze, zostawię cię samą, ale drzwi będą uchylone. W razie potrzeby
— zawołaj.
Dziadek wyszedł, a po chwili... cicho... cichutko... bezszelestnie...
na mięciutkich łapkach do pokoju wszedł rudy kot. Podszedł do łóżka,
nastroszył wąsy, nastawił uszu, poruszył nosem i... hyc! — na poduszkę. Zwinął
się w kłębuszek tuż koło głowy dziewczynki.
— Myrrr, myrrr, mrrru... — zamruczał zadowolony, że nikt go nie wyrzuca.
— Myrrr, myrrr, mrrru...
— Kochany Rudzielec — Joasia przytuliła czoło do miękkiego futerka
i pogłaskała kota. — Jesteś taki cieplutki.
Pod drzwiami dziecinnego pokoju stanęła mama. W wieczornej ciszy
usłyszała miarowy oddech śpiącej córeczki i głośne mruczenie
szczęśliwego kota.
Renata Opala
1. Opowiedz, w jaki sposób członkowie rodziny starali się pomóc Joasi zasnąć.
2. Zaśpiewaj dowolną kołysankę.
36