Page 32 - 890693_GWK_podrecznik_kl3_cz 2_2019
P. 32
49. Ważna cecha – szacunek
Szacunek, czyli udko kurczaka
W szkolnej stołówce, przy okienku wydawania posiłków posłusznie czekała
długa kolejka. Co dość niezwykłe w przypadku zgłodniałych dziecięcych
tłumków, ta akurat gromadka stała prawie w zupełnej ciszy. (…) Jedynym
powodem była pani Krysia-Kucharka — królowa kuchni, władczyni stołówki
i autorka słynnej zasady: „W czasie jedzenia dziobem kłapiemy tylko w celach
spożywczych.” (…)
Nie — królestwo pani Krysi pełne było dźwięków, ale na pewno nie
dziecięcego szczebiotu.
— Plask! — Na brzegu talerza wylądował pagórek tłuczonych ziemniaków.
— Chlup! — Po przeciwnej stronie lądowała kupka zielonej kapusty.
W ten sposób powstawała biegnąca przez środek dolinka, w której pani
Druga-Kucharka czule umieszczała schabowy kotlecik.
— Dziękuję! — grzecznie mruczało dziecko na czele kolejki, odchodząc
z talerzem w stronę wolnego stolika. (…)
Ziemniaki, kapusta, kotlet, dziękuję. Tym razem od okienka odszedł Jaś
z drugiej klasy. Ziemniaki, kapusta, kotlet, dziękuję. Zosia z IIIa ruszyła w kąt
sali. Ziemniaki, kapusta, ko…
— Stój! — Nagle krzyk pani Krysi-Kucharki odbił się echem jak w pustym
kościele. — Jemu nie dawaj! To Czeczeniec!
Królowa kuchni miała rację. Szamid rzeczywiście był Czeczeńcem. Jak to
z Czeczeńcami bywa, urodził się w Czeczenii — malutkim kraju w wysokich
górach Kaukazu, oddzielających Europę od Azji.
Pewnego dnia wybuchła tam wojna. Po podwórku Szamida jeździły dymiące
czołgi, a nad jego domem latały wojskowe samoloty. Potem Szamid nie miał
już domu. Pierwszą noc spędził przykucnięty w ruinach, pod kawałkiem sufitu,
który chronił go przed deszczem i pociskami, Nie powinno się strzelać przy
dzieciach, ale wojna to ważna sprawa. (...)
Chłopiec słyszał, że są na świecie miejsca, w których nie toczy się wojna —
nie słychać huku wystrzałów i brzęku tłuczonego szkła, z kranu leci woda,
a dzieci częściej się śmieją, niż płaczą. Dlatego wcale się nie dziwił, kiedy
któregoś dnia jego mama powiedziała:
— Jutro wyjeżdżamy. (…)
30