Page 56 - 891406 podrecznik Ja i moja szkola na nowo, kl. 2 cz. 5
P. 56
Dlaczego rodzice boją się o swoje dzieci?
Przecież to nic złego… Janusz Uhma
– Mamo, mamo, zobacz, jaką mam
ładną lalkę! – Haneczka z krzykiem
wpadła do domu. (…)
Mama odłożyła papiery, zdjęła oku-
lary i spojrzała na córkę.
– Co to jest? – jej palec oskarży-
cielsko wskazywał nowiutką lalkę
Barbie, którą Haneczka tuliła w obję-
ciach.
– Przecież widać… – wyszeptała
wystraszona dziewczynka. – Lalka…
– Skąd ją masz?
– Wujek mi dał.
– Jaki wujek? – mama powiedziała
to cicho i spokojnie. (…)
54 – No… wujek – próbowała wyjaśnić Haneczka. – Wziął mnie na lody
i w ogóle…
– Córeczko – mama starała się być spokojna, ale usta jej drżały.
– Przecież tyle razy ci mówiłam…
Nie wolno niczego przyjmować od nieznajomych! I nigdy, ale to nigdy
nie możesz pójść z obcym do jego mieszkania. Ani wsiadać do jego
samochodu. Nawet jeśli zapraszają cię znajome osoby, musisz najpierw
zapytać mnie lub tatę o zgodę.
Obiecaj, że już nigdy tego nie zrobisz.
– Ale dlaczego? Przecież to niegrzecznie odmawiać dorosłemu.
– Haniu, czy wszystkie dzieci są dobre?
– Pewnie, że nie! Gracjanna bez przerwy skarży, a Fantazy bije słabszych.
– Wśród dorosłych też są dobrzy i źli ludzie. A jeśli kogoś nie znasz,
to czy możesz wiedzieć, jaki on jest? Więc nie możesz wiedzieć, czy nie
zrobi ci krzywdy. Lody i prezenty o niczym nie świadczą. Prudencja też ci
dała lalkę, a później powiedziała, że ją ukradłaś. Rozumiesz?
– Tak, mamo – Haneczka mocno przytuliła się do mamy. (…)
ostrożność, rozwaga, powściągliwość, czujność, rezerwa