Page 202 - polski 8 cz2
P. 202

Sztuka spadania, reż. Tomasz
        Bagiński, 2004

                                               Kiedy kadr jest gotowy, trzeba zrobić mu „zdjęcie”. Fachowo nazywa się
                                            to rendering. Ustawia się wszystkie elementy (te wyrzeźbione i dorysowane
                                            zastawki). „Oświetla” się scenę (zaznaczając, gdzie jest źródło światła, jaką
                                            ma moc i barwę). Bo przecież tak naprawdę (również w rzeczywistości) nie
                                            widzimy obiektów, tylko odbite od nich światło. A potem naciska się enter
                                            i komputer zaczyna obliczenia. Mogą one trwać od pięciu sekund do pięciu
                                            godzin.
                                               – To robiłem na komputerach w agencji, kiedy szefowie Platige Image
                                            zostali producentami filmu. Ale głównie pracowałem na domowym kompu-
                                            terze – wyjaśnia Bagiński. [...]
                                               Tomek pierwszy raz widzi Katedrę w całości dwa miesiące przed skończe-
                                            niem filmu. Wcześniej była ona dla niego tylko scenariuszem rozrysowanym
                                                                          7
        7   storyboard – czyt. storybord    na główne ujęcia (tzw. storyboard ), setkami elementów wyrzeźbionych w pro-
                                            gramie komputerowym i plątaniną siatek powierzchniowych.

                                      200
   197   198   199   200   201   202   203   204   205   206   207