Page 79 - 890733_Ja i Moja Szkola NA NOWO podr_kl3 cz5
P. 79
Afryka była teraz różowa. Wisiałem nad wanną, wpatrując się w miskę z zupełnie
nowym, niezwykłym proszkiem. I właśnie wtedy zadzwoniła pani Helenka.
– Plamy z białych rzeczy najlepiej wywabia się wybielaczami – odpowiedziała na
postawione przeze mnie na dzień dobry pytanie i dodała nazwę reklamowanego sze-
roko środka. Próbowała dowiedzieć się, co się stało, ale nie miałem czasu dłużej roz-
mawiać. Mama mogła wrócić lada chwila.
Tym razem nie musiałem lecieć do sklepu. Wlałem pół butelki płynu, trochę wody
i wrzuciłem bluzkę.
Daję słowo, że wrzuciłem. A że zostały po niej tylko guziki, to już nie moja wina.
– I tak nie wyglądała ładnie z tą plamą – próbowałem pocieszyć mamę. – Już nigdy
nie uwierzę w żadne reklamy! – wybuchnąłem, patrząc na jej nieszczęśliwą minę.
– Naprawdę? – uśmiechnęła się nagle. – To znaczy: koniec z twoimi ulubionymi
lodami?
– Dlaczego?! Przecież one są rzeczywiście najlepsze! – wykrzyknąłem z przekona-
niem.
Mama popatrzyła na mnie i puściła do mnie oko. A potem roześmialiśmy się już
razem.
Znaki ostrzegające przed substancjami żrącymi
77
Sprawdź się!
ż czy rz?
k ? esło
świe ? o
1. Czy należy całkowicie ufać reklamom? Dlaczego?
2. Czy w wypadku bohatera opowiadania zawiniły tylko u ? ywać
reklamowane produkty? uwie ? yć
3. Czy zdarzyło ci się marzyć o jakieś rzeczy tylko dlatego,
że była gdzieś reklamowana? Opowiedz o tym. ró ? owa