Page 132 - polski 6 cz2
P. 132

8.4       Jak to u Pigmejów (powieść podróżniczo-przygodowa)





       Podejmij temat                            z  Zapisz w zeszycie swoje pierwsze skojarzenia z podanymi nazwami.



                                                     słoń                 Czarny Ląd                 Pigmej



                                                 z  Przedstawcie swoje skojarzenia na forum klasy. Porozmawiajcie
                                                  o nich – czy są one bardzo różne? A może w większości takie
                                                  same?

                                                 z  Przeczytaj fragment książki Alfreda Szklarskiego pt. Tomek
                                                  na Czarnym Lądzie. Skoncentruj się na tym, jak zostali opisani
                                                  Pigmeje.







       Alfred Szklarski (1912–1992) – pi-   Alfred Szklarski
       sarz, autor książek dla młodzie-     Tomek na Czarnym Lądzie
       ży, m.in. cyklu powieściowego        (fragment)
       o przygodach Tomka (np.  To-
                                                                                       1
       mek w krainie kangurów, Tomek        – Panie Bosmanie, wioska Pigmejczyków  jest już pewnie niedaleko,
                                                                                   2
       na wojennej ścieżce, Tomek na        skoro tak wyraźnie słychać tam-tamy  – zagadnął Tomek, ocierając
       tropach Yeti), współautor (na-       chustką zroszone potem czoło. [...]
       pisanej wraz z żoną) trylogii in-       Niebawem rozjaśnił się leśny półmrok. Przednia straż Pigmejczy-
       diańskiej  Złoto Gór Czarnych.       ków krzyknęła donośnie. Ścieżyna kończyła się na sporej polanie, na
       Kawaler Orderu Uśmiechu (1971).      której wśród kęp drzew widać było kilkanaście nędznych szałasów.
                                            Gromada  mieszkańców  wioszczyny  wybiegła  na  spotkanie  gości,
                                            lecz zaraz przystanęła niezdecydowanie, gdy za Bambutte wyłoniła
       1   Pigmejczycy, Pigmeje – ciem-     się z gąszczu karawana. Biali łowcy również zatrzymali się w po-
       noskórzy mieszkańcy lasów            łowie  drogi.  Tymczasem  obydwie  grupy  Pigmejczyków  udzielały
       równikowych w centralnej Afry-       sobie wyjaśnień. Pośrednictwo przypadkowych przewodników mu-
       ce, odznaczający się niskim          siało wypaść jak najlepiej, ponieważ wojownicy pigmejscy gromad-
       wzrostem (ok. 150 cm), prowa-        nie zbliżyli się do łowców. Pokazywali sobie białych ludzi, wydając
       dzący koczowniczy tryb życia         okrzyki zdumienia. W pierwszej chwili kobiety chwyciły dzieci na

       2   tam-tam – bęben używany do       ręce i biegły skryć się w gąszczu, lecz gdy naczelnik wioski popro-
       przekazywania  informacji, po-       wadził karawanę na środek polany i zezwolił na rozłożenie obozu,
       rozumiewania się                     zjawiły się z powrotem. [...]

                                               Pigmejczycy [...] nie czynili łowcom przeszkód w rozglądaniu się
                                            po osadzie. Tomek nie mógł się nadziwić ich bardzo skromnemu
                                            życiu. Chatynki, uplecione z gałęzi i dużych liści, nie sięgały nawet

                                        130



   0717_881217_polski_kl6_cz_2_DRUK.indd   130                                                                17.07.2019   20:22:35
   127   128   129   130   131   132   133   134   135   136   137