Page 152 - polski 7 cz 2
P. 152

60
        60  zgoła – zupełnie                Zgoła  przeszedł mój domek warszawskie pałace,
                                            A ja w kącie nieborak, jak płaczę, tak płaczę.
                                               To mniejsza, lecz gdy hurmem zjechali się goście,
                                            Wykwintne kawalery i modne imoście,
                                            Bal, maszki, trąby, kotły, gromadna muzyka,
                                                          61
        61  szambelan – wysoki urzędnik dworski,   Pan szambelan  za zdrowie jejmości wykrzyka,
                                                        62
        później szlachecki tytuł honorowy   Pan adiutant  wypija moje stare wino,
        62  adiutant – żołnierz asystujący wyższe-  A jejmość, w kącie siedząc z panią starościną,
        mu oficerowi                        Kiedy się ja uwijam jako jaki sługa,
        63  fajerwerk – sztuczne ognie      Coraz na mnie pogląda, śmieje się i mruga.
                                                                    63
        64  szmermel – rodzaj fajerwerku       Po wieczerzy fajerwerk . Goście patrzą z sali;
                                                            64
                                                                           65
                                            Wpadł szmermel  między gumna , stodoła się pali.
        65  gumno – podwórze między zabudo-
        waniami gospodarskimi               Ja wybiegam, ja gaszę, ratuję i płaczę,
                                            A tu brzmią coraz głośniej na wiwat trębacze.
                                            Powracam zmordowany od pogorzeliska,
                                            Nowe żarty, przymówki, nowe pośmiewiska.
                                            Siedzą goście, a coraz więcej ich przybywa,
                                                                     66
        66  przekładam zbytni ekspens –  zarzu-  Przekładam zbytni ekspens , jejmość zapalczywa
        cam zbyt duże koszty, wydatki       Z swoimi czterma wsiami odzywa się dwornie.
        67  zbytkować – tu: tracić czas na zabawy  »I osiem nie wystarczy« – przekładam pokornie.
        68  frasunek – zmartwienie          »To się wróćmy do miasta«. Zezwoliłem, jedziem;
                                                                           67
                                            Już tu od kilku niedziel zbytkujem  i siedziem.
                                                                                68
                                            Już… ale dobrze mi tak, choć frasunek  bodzie,
                                            Cóż mam czynić? Próżny żal, jak mówią, po szkodzie”.
































        W jaki sposób, twoim zdaniem, tekst
        Krasickiego koresponduje z obrazem
        Hogartha?                         Wiliiam Hoghart (czyt. łiliam hogart), Krótko po ślubie, 1744

                                      150
   147   148   149   150   151   152   153   154   155   156   157