Page 97 - GwK_podrecznik_cz-2_kl-2_2018
P. 97
— Czego?
— Śladów życia!
Chodzi po lesie, w którą spojrzy stronę
— są sosenki i jałowce zielone! Odgrzebuje śnieg
łopatą, a pod śniegiem — co to, czyżby lato?
Listki borówek się zielenią, pączki
konwalii w ziemi przycupnięte, liście
paproci ciasno zwinięte i kwitnie pod
śniegiem różowa stokrotka — taka, jaką
latem często można spotkać...
Jak to Żywija zobaczyła — w ręce zaklaskała, z radości skoczyła...
— Widzisz, zimo mroźliwa — jest życie, tylko się przytaiło*,
pod śniegiem odpoczywa!
Potem pobiegła na łany żytem i pszenicą jesienią obsiane. Odgrzebała
śnieg z kawałka pola, a tu ruń zielona!
— Nie zmożesz, zimo, życia — choć mróz to niedola!
Pobiegła do ogrodu, co go uprawiały dzieci, pewno wymarzły kwiatki...
— odgarnia śnieg — co to? Niespodzianka, kwitną pod śniegiem bratki!
Tulą się na zagonie — malwy, tulipany, piwonie — czekają, kiedy dzwonek
na wiosnę zadzwoni!
Wraca Żywija do lasu i radość ją przenika. Wtem słyszy śliczny trelik,
jak delikatny dzwoneczek — to pieśń mysikrólika!
— Najmniejsza nasza ptaszyna, nie straszna jej zima!
— Widzisz, ty mroźna zimo, że życie cię przetrzyma! — zawołała
Żywija radośnie. Zagrzebała się w gawrze niedźwiedzia, usnęła i śniła
o wiośnie.
Kornelia Dobkiewiczowa
* przytaiło się — ukryło się
1. Czego szukała Żywija po opuszczeniu swojej kryjówki?
2. Wymień rośliny, które Żywija odnalazła pod śniegiem.
3. Wybierz się na wycieczkę i spróbuj odnaleźć ślady zbliżającej się wiosny.
95