Page 49 - 890342_GwK_podrecznik_cz-4_kl-2_2018
P. 49
139. Dobre rady
Koledzy
Trudno o dziwniejszą parkę
niż dwóch chłopców — Grzesiek z Darkiem,
bo co Grzesiek robić kazał,
Darek zaraz w czyn wprowadzał.
— Darek! Schowaj plecak Jurka!
Torbę pani wyjmij z biurka!
Z całej siły drzwiami trzaśnij!
Brzydki wyraz głośno wrzaśnij!
Powiedz panu „ecie-pecie”!
Dorób wąsy na portrecie!
Drałuj w kucki pod tablicę!
Wyrzuć zeszyt na ulicę!
No i Darek grzecznie chował,
trzaskał, mówił i wyjmował,
czasem wrzeszczał, czasem kucał
i dorabiał, i wyrzucał.
Grześ, jak zwykle, szturchnął Darka,
Jeszcze długo by to trwało, po czym rzekł, wskazując Marka:
ale raptem coś się stało! — Podstaw gamoniowi nogę!
Otóż w pewien dżdżysty piątek Darek na to: — Nie!!! Nie mogę!
nagle zdarzył się wyjątek… Nie chcę z siebie robić błazna,
bo to postać niepoważna!
Tobie radzę też, kolego,
żebyś zrezygnował z tego!
Choćbyś miał mnie przestać lubić,
Więcej nie dam się namówić!
Dość już tego, daję słowo!
Nie pozwolę rządzić sobą!
Małgorzata Strzałkowska
47