Page 52 - 890808_GWK podrecznik kl 3 cz 1 promo
P. 52
prawda, Duszku? Zmienia się on co sekundę, a nie tylko z piątku na
niedzielę. Najważniejsze zależy od tego, kto i kiedy go szuka lub znajdzie.
Duszek słuchał Marcelinki z tak wielkim zdumieniem, że jego oczy zaczęły
się robić ogromne jak spodki. W międzyczasie uszczypnął się kilka razy
i zaczął zacierać ręce z zadowolenia.
— Duszku, myślisz, że istnieje COŚ, niekoniecznie Najważniejsze,
co dla WSZYSTKICH i w piątek, i w niedzielę, i ZAWSZE, i WSZĘDZIE
jest dokładnie takie samo?
Im Duszek był bardziej zdumiony, tym szybciej zacierał ręce
z radości. Uwielbiał takie pytania i cieszył się coraz bardziej, że spotkał
we Wszechświecie akurat Marcelinkę.
— Och, Marcelinko — westchnął głęboko. — Tak, istnieje COŚ, co dla
WSZYSTKICH jest ZAWSZE i WSZĘDZIE dokładnie takie samo.
— Co to jest?! — wykrzyknęła Marcelinka. — No, mów szybko!
Co to jest?!
— Tego nie da się dotknąć jak muszli na plaży ani nie da się zobaczyć jak
latawca. To można jedynie zmierzyć — odparł Duszek bardzo poważnym
głosem.
— No, powiedz wreszcie! — zniecierpliwiła się Marcelinka.
— Tym czymś jest światło, a konkretnie prędkość, z jaką się rozchodzi —
50