Page 19 - 890694_GWK_podrecznik_kl3_cz 3_2019
P. 19
83. Legenda o Ojcowie
Jeszcze nie skończył mówić, gdy ściany wąwozu zagrzmiały od tętentu
rozpędzonych koni. To Wacławowi rycerze przemknęli tuż obok jaskini. (…)
— Tu gdzieś musieli się schować! — grzmiał dowódca. — Mieszek złota temu,
kto ich odnajdzie!
Rzucili się żołnierze przeczesywać teren. Zaglądali w każdą dziurę, badali
zagłębienia skalne, nisze i wykroty. (…)
Uciekinierzy siedzieli bez ruchu, bojąc się głębiej odetchnąć. Nagle zdrętwieli.
— Idą tu — szepnął Gniewko, ledwie poruszając wargami.
Głosy zbliżały się coraz bardziej. Z mroku wyłoniło się światło pochodni.
— Patrzcie — krzyknął któryś z żołnierzy — jaskinia!
Zaszeleściły odgarniane gałęzie.
— Czekajcie — wysapał ktoś,
przyświecając sobie łuczywem.
— Spokojnie możemy ją sobie
darować.
— Czemu? — zaprotestowali
inni.
— A widzieliście, żeby kto
wlazł do groty, nie zrywając
pajęczyny?
— Rzeczywiście ta tutaj jest
nietknięta — westchnęli tamci.
— Szkoda czasu na medytacje, ruszamy stąd.
Na pobladłe twarze uciekinierów zaczęły wracać rumieńce.
— Cud — wyszeptał Bartosz.
Powoli zapadała noc. Gdy wokół ucichło, cała trójka postanowiła opuścić swą
kryjówkę. Właśnie księżyc wyłonił się zza chmur i swym srebrzystym blaskiem
oświetlił… wspaniałą, misternie utkaną pajęczynę, zasnuwającą wejście do groty.
— Jestem twoim dłużnikiem, mości pająku — uśmiechnął się książę. — Obiecuję
nie zaprzepaścić szansy, którą mi dałeś — dodał poważnie i… dotrzymał słowa.
Niebawem połączył pod swoim dowództwem wierne wojska i pokonał wroga,
a później sięgnął po koronę.
Tak jak obiecał, nie zapomniał o Gniewku. Nagrodził go wsią Pająki, zaś
miejsce, które jako uciekiniera otoczyło go ojcowską opieką, nazwał Ojcowem.
Fragmenty legendy Ewy Stadtmüller
1. Znajdź fragment legendy, który wyjaśnia pochodzenie nazwy Ojców.
2. Sformułuj i zapisz pytania do tekstu zgodnie z kolejnością wydarzeń.
3. Wypisz imiona bohaterów występujących w legendzie Grota Króla Łokietka.
17