Page 26 - 890694_GWK_podrecznik_kl3_cz 3_2019
P. 26
86. Historyczne Mazowsze
Mazowsze to historyczna kraina, położona w środkowym biegu Wisły oraz jej
dorzeczu w centralnej i północno-wschodniej Polsce.
Krajobrazy mazowieckie są urozmaicone. Tworzą je równiny, niewielkie
wzniesienia, jeziora, doliny rzek i rzeczek, malownicze lasy, będące
pozostałościami dawnych puszcz mazowieckich, oraz łąki, pastwiska i pola.
O orle srebrnopiórym i radomskim grodzie
Dawno, bardzo dawno temu, w czasach, kiedy ziemie
nasze porastały puszcze olbrzymie, a błękitne rzeki szeroko
rozlewały swe wody, pośród niezliczonych mokradeł
i trzęsawisk istniała niewielka, bo zaledwie dziesięć domów
licząca, osada. Od wschodu i zachodu bór ją osłaniał,
od północy skała wysoka przed wichrem chroniła.
W pobliżu osady płynęła rzeka, która teraz jedynie wąskim pasemkiem wody
znaczyła swój bieg, a i ona lada dzień mogła wyschnąć. Jakoż od kilku miesięcy
mieszkańcy osady z trwogą spoglądali w stronę bezchmurnego nieba, skąd
rozpalona tarcza słońca słała żar na ziemię. (…)
Tego dnia, w którym rozpoczyna się nasza opowieść, zmęczony wielogodzinną
wędrówką młody myśliwy zmierzał do osady. Niewesoły to był powrót, gdyż
od wielu dni szczęście go opuściło i nawet lichego zająca nie upolował. (…)
Głośny łopot skrzydeł i krzyk ptaka kazały mu spojrzeć w górę. Jeden z orłów
mający w okolicy gniazdo wzbił się wysoko w górę, aby po chwili jak kamień
runąć w dół. W parę chwil później olbrzymi ptak uniósł się ponownie
w powietrze z upolowaną zwierzyną.
— Bażant! — myśliwy z zazdrością spojrzał w stronę krążącego ptaka. —
Gdybym tak miał skrzydła!
Ptak tymczasem zatoczył łuk ponad skałami, aż sięgnął miejsca, gdzie stał
myśliwy, i usiadł u jego stóp. Ku wielkiemu zdumieniu młodzieńca orzeł
odezwał się:
— W niedługim czasie nadejdą dni wielkiej suszy. (…) Nastanie głód. Ten
skromny dar, który ci dzisiaj przynoszę, zabierz do osady i podziel sprawiedliwie.
Jutro zaś o świcie usiądziesz na moich skrzydłach, ja zaniosę cię do krainy dalekiej
i pięknej. (…) Dwa dni i dwie noce niósł orzeł młodego myśliwego. Trzeciego
dnia pośród zielonych lasów i łagodnych wzniesień ukazała się ich oczom piękna
dolina z płynącą środkiem rzeką. (…) Tu orzeł odezwał się: — (…) Przed wielu laty
tereny te zasiedlili ludzie z rodu Radomira, dzieląc rzekę, jezioro i las z pięknymi
24
24