Page 59 - 890733_Ja i Moja Szkola NA NOWO podr_kl3 cz5
P. 59
Wojtek postawił nogę na hulajnodze i ruszył, najpierw ostrożnie, a potem coraz
śmielej. Okrążył podwórko kilka razy. Zahamował gwałtownie i zatrzymał się przed
dziećmi.
– Daj się przejechać! – zawołał Janek.
– No coś ty! – burknął Wojtek. – To nowa hulajnoga, jeszcze mi zarysujesz lakier.
– To może ja bym spróbowała? – zapytała Julka. – Będę ostrożna.
– Nie ma mowy – stwierdził stanowczo Wojtek.
– To moze chocias mnie psewiezies… – zaseplenił mały Henio, ale Wojtek nie sły-
szał, bo szybko odjechał. Dzieci postały jeszcze chwilę. Patrzyły, jak chłopiec jeździ po
podwórku, a potem poszły się pohuśtać.
Wieczorem, przy kolacji, Wojtek był markotny. Nie chciał jeść ulubionych naleśni-
ków z serem, miał wypieki na twarzy. Zaniepokojona mama sprawdziła, czy nie ma
gorączki, ale wszystko było w porządku.
W pewnym momencie tata zapytał:
– A jak hulajnoga? Podobała się twoim koleżankom i kolegom?
– Wiesz, tato… – zaczął Wojtek z wahaniem i nagle się rozpłakał.
Potem opowiedział rodzicom, jak się zachował na podwórku…
– I teraz czuję się okropnie. Nie wiem, dlaczego byłem taki niekoleżeński. 57
Tata pomyślał chwilę i powiedział:
– Spróbujemy naprawić twoje zachowanie. Razem coś wymyślimy. Najważniejsze,
że sam zrozumiałeś, że twoje zachowanie nie było właściwe.
W Dzień Dziecka Wojtek poczęstował dzieci na podwórku słodyczami, które dostał
od babci i dziadka. To były jego przeprosiny.
I… urządził z pomocą taty zawody w jeździe na hulajno-
dze na czas. Sprawdź się!
Była tablica wyników, złote medale z folii aluminiowej h czy ch?
i dyplomy.
– Jesce takiego fajnego Dnia Dziecka nie miałem – cie- ? ulajnoga
szył się mały Henio, gdy odbierał dyplom i nagrodę spe- ? łopiec
cjalną dla najmłodszego uczestnika zabawy.
? ociaż
1. Jaki był powód, że wieczorem Wojtka coś gryzło? ? odnik
2. Jak wyjaśnisz zachowanie chłopca? ? amować
3. Czy zdarzyło ci się zachować podobnie jak Wojtek?
4. Co zrobił chłopiec, aby naprawić skutki swojego wa ? anie
zachowania?