Page 39 - polski 7 cz 2
P. 39
Siedzieliśmy znowu razem.
– Jakiej obietnicy?
– Widzisz... kaganiec dla baranka... Jestem odpowiedzialny za mój kwiat!
Wyciągnąłem z kieszeni moje szkice. [...]
Narysowałem kaganiec. Ścisnęło mi się serce, kiedy mu go pokazywałem.
– Masz plany, których nie znam...
Nie odpowiedział mi na pytanie.
– Wiesz... mój przyjazd na Ziemię... jutro jest rocznica... – powiedział
i po chwili milczenia dodał: – Spadłem niedaleko stąd...
I poczerwieniał.
Znowu z niewiadomych przyczyn zrobiło mi się dziwnie smutno. Posta-
nowiłem go o coś zapytać.
– Więc to nie przez przypadek przechadzałeś się tutaj samotnie, o tysiąc
mil od zamieszkanych terenów, kiedy poznałem cię osiem dni temu? Powróci-
łeś na miejsce, na które spadłeś? [...]
Tym razem odpowiedział mi:
– Musisz teraz pracować. Musisz iść do twojej maszyny. Będę tu czekał
na ciebie. Wróć jutro wieczorem...
Nie uspokoiło mnie to. Przypomniała mi się historia lisa. Decyzja oswoje-
nia niesie w sobie ryzyko łez.
tłum. Jan Szwykowski
1. Porównajcie, w jaki sposób narrator i Mały Książę potraktowali zadanie
odszukania wody na pustyni.
Podejście Podejście Komu się udało
narratora-bohatera Małego Księcia i dlaczego?
2. Sformułujcie wniosek na temat poszukiwania ważnych rzeczy w życiu
na podstawie własnych spostrzeżeń oraz fragmentu Małego Księcia.
Obejrzyj znaczki pocztowe przedstawia-
jące podobiznę Małego Księcia i po-
wiedz kilka słów o planecie, na której
mieszkał. Co szczególnego się na niej
znajdowało?
37