Page 193 - polski 8 cz2
P. 193
8.8 Konstrukcja przyszłości (motyw, fantastyka naukowa, wizualizacja
animowana)
Podejmij temat z Zastanów się i powiedz, jak mogą wyglądać sztuka i architektura
w przyszłości – może pojawią się nowe dziedziny sztuki, a w architekturze
wykorzystane zostaną całkiem nowe materiały budowalne? Przedstaw
swoje pomysły.
z Przeczytaj opowiadanie Jacka Dukaja Katedra, zaliczane do literatury
science fiction. Zwróć uwagę na motyw tytułowy – katedrę – włączony tym
razem nie do tego, co minęło, ale do świata przyszłości.
Jacek Dukaj
Katedra
(fragmenty)
Ksiądz Pierre Lavone wizytuje planetoidę, na której Stefan Ugerzo ufundował majestatycz-
ną Katedrę zbudowaną wokół grobu Izmira Predú, którego ludzie uznali za świętego.
Więc teraz Katedra. Olbrzymia, wspaniała. Wychodzisz ze śluzy bios-
fery i widzisz ją – Katedrę – przed/ponad sobą: poszarpany cień na tle Jacek Dukaj (ur. 1974) – prozaik,
gwiazd. Trzeba światła, żeby docenić jej architekturę, a światła właśnie fantasta-filozof, debiutował w 1990 r.
brak: Levie już daleko, Madeleine jeszcze niewystarczająco blisko. Teraz w „Fantastyce”. Pisze opowiadania,
2
1
[...] Katedra jest przede wszystkim Tajemnicą. Do głównego portalu od ślu- nowele i minipowieści, jest dwukrotnym
zy prowadzi po stoku krateru kręta trakcja, schodzi się wyrąbaną w zimnym laureatem nagrody im. Janusza
A. Zajdla. W 2002 r. Tomasz Bagiński
kamieniu ścieżką, z linką asekuracyjną zaczepianą u pasa przez automat ze- zrealizował animację komputerową
wnętrznych wrót. Zazwyczaj zwycięża wtedy ciekawość i schodzący włącza na motywach Katedry, która otrzymała
potężny reflektor próżniowego skafandra. Biały palec reflektora może jed- nominację do Oscara.
nak dotykać tylko poszczególnych fragmentów budowli, przesuwać po nich
1 Levie – czyt. lewi
po kolei – jasnym naskórkiem po powierzchni Katedry: stąd dotąd, stąd
2 Madeleine – czyt. madlen
dotąd. […]
3 Izmir – w powieści uznany za święte-
To nie jest budynek, to rzeźba. Ale też i nie rzeźba. Ugerzo, zamawiając go członek załogi holownika „Sagittariu-
specżywokryst, wiedział, że to, co tu wyhoduje, nie będzie służyć zwykłym ce- sa”, który musiał lądować na asteroidzie
lom, że funkcjonalność Katedry nie ma znaczenia wobec jej symboliki. Ogra- i czekać na pomoc; okazało się, że sta-
niczenie było tylko jedno: grób Izmira i ołtarz – one mieściły się wewnątrz, tek miał niewystarczające rezerwy tlenu,
3
objęte autonomiczną minibiosferą, dla nich musiało ocaleć miejsce, wolne Izmir popełnił samobójstwo, aby umożli-
dojście dla wiernych. [...] Siew objął więc wnętrze okręgu dookoła mogiły, wić pozostałym doczekanie akcji ratun-
kowej
jakieś czterysta metrów kwadratowych. W prawie-nieważkości planetoidy
4 hiperboidalny – o powierzchni utwo-
żywokryst wystrzelił był na blisko ćwierć kilometra wzwyż. Kiedy się patrzy rzonej przez obrót hiperboli (krzywej
od strony śluzy kraterowej biosfery, wygląda to tak: hiperboloidalny korpus o dwóch oddalających się ramionach)
4
z wywiniętymi w krzywe skrzydła, łukowatymi żebrami pośrodku; na flankach dokoła własnej osi symetrii
5
zaś – asymetryczne wieże zakończone kamiennymi wykwitami strzępiastych 5 flanka – tu: boczna część
191