Page 9 - Polski_podrecznik_kl_8_cz2
P. 9

Stanisław Lem
                                           1
          Czy pan istnieje, Mr Johns  ?
          Sędzia:  Sąd  przystępuje  do  rozpatrzenia  sprawy  Cybernetics  Company
                                                                               2
          contra  Harry Johns. Czy strony są obecne?
               3
          Adwokat: Tak, panie sędzio.
          Sędzia: Pan występuje w imieniu...?
          Adwokat: Jestem radcą prawnym firmy Cybernetics Comp., panie sędzio.
          Sędzia: A gdzie jest pozwany?                                              Stanisław Lem (1921–2006)
          Johns: Tu jestem, panie sędzio.                                            – prozaik, eseista, autor utworów
          Sędzia: Zechce pan podać swoje personalia ?                                fantastycznonaukowych
                                                  4
          Johns:  Z  ochotą,  panie  sędzio.  Nazywam  się  Harry  Johns,  urodziłem  się   o perspektywach rozwoju współczesnej
          6 kwietnia 1917 roku w Nowym Jorku.                                        cywilizacji. Napisał m.in. powieści
          Adwokat: W kwestii zasadniczej, panie sędzio. Pozwany mówi nieprawdę:      (Obłok Magellana, Solaris),
          on się wcale nie urodził.                                                  opowiadania (Dzienniki gwiazdowe,
                                                                                     Bajki robotów) i eseje (Summa
          Johns: Proszę, oto moja metryka . […] Ojciec mój, świętej pamięci Lexing-  technologiae, Fantastyka i futurologia)
                                        5
          ton  Johns, miał warsztat samochodowy i wszczepił mi namiętność do tego    przetłumaczone na wiele języków.
             6
          zawodu. Mając siedemnaście lat, wziąłem pierwszy raz udział w wyścigach
          samochodowych. Odtąd startowałem zawodowo osiemdziesiąt siedem razy
          i zdobyłem do dnia dzisiejszego szesnaście razy pierwsze miejsce, dwadzieścia   1   Johns – czyt. dżonz
          jeden razy drugie...                                                       2   Cybernetics Company – czyt. sajbe-
          Sędzia: Dziękuję, te szczegóły nie należą do sprawy.                       netiks kampany
          Johns: Trzy złote puchary, trzy złote puchary... […]                       3   contra – czyt. kontra; przeciwko
          Prezes Cybernetics Comp. Donovan : O, zaciął się!                          4   personalia – dane osobowe, podsta-
                                                7
          Johns: Nie doczekasz się pan tego.                                         wowe informacje o osobie
          Sędzia: Proszę o spokój! Czy ma pan zastępcę prawnego?                     5   metryka – akt urodzenia, dokument
          Johns: Nie. Bronię się sam. Moja sprawa jest czysta jak łza. […] Jestem ofiarą   potwierdzający czyjeś narodziny
          nikczemnej działalności podstępnych rekinów...                             6   Lexington – czyt. leksingten
          Sędzia: Dziękuję. Panie radco Jenkins , zechce pan przedstawić sądowi treść
                                             8
                                                                                     7   Donovan – czyt. donowan
          pozwu?
                                                                                     8   Jenkins – czyt. dżenkinz
          Adwokat: Tak jest, panie sędzio. Dwa lata temu pozwany uległ wypadko-
          wi w czasie wyścigów samochodowych pod Chicago  i stracił nogę. Zwrócił    9   Chicago – czyt. szikago
                                                          9
          się wówczas do naszej firmy. Jak wiadomo, Cybernetics Company produkuje
          protezy rąk, nóg, sztuczne nerki, serca i inne zastępcze narządy. Pozwany
          nabył w sprzedaży ratalnej protezę lewej nogi i wpłacił pierwszą ratę. Po czte-
          rech miesiącach zwrócił się do nas ponownie, tym razem zamawiając protezy
          dwu rąk, klatki piersiowej i karku.
          Johns: Blaga! Kark – to było na wiosnę, po wyścigu górskim.
          Sędzia: Zechce pan nie przerywać.
          Adwokat: Po tej, drugiej z kolei, transakcji zadłużenie pozwanego w firmie
          osiągnęło 2967 dolarów. Po dalszych pięciu miesiącach zwrócił się do nas
          w imieniu pozwanego jego brat. Pozwany przebywał wówczas w lecznicy
          Monte  Rosa  pod  Nowym  Jorkiem.  Wypełniając  nowe  zamówienie,  firma
          dostarczyła po wpłaceniu zaliczki szereg protez, których szczegółowa lista

                                                                                   7
   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13   14