Page 37 - 880631_OTO_JA_kl2_cz2_PODR_HUM_SRODKI
P. 37
– Suszi, Sake i Szitake pozdrawiają was i zapraszają do nierównej walki – rzekł
donośnie Maciek.
No tak, wreszcie do mnie dotarło! Teraz jesteśmy samurajami. Tylko skąd on
wytrzasnął te imiona? Z jadłospisu restauracji japońskiej? Starsi koledzy patrzyli
na nas z niedowierzaniem i ogromnym podziwem.
– Tak, nierównej – ciągnął z godnością Maciek. – Bo zaraz was posiekamy na
nierówne cieniutkie plasterki i zrobimy saszimi.
Kuba z groźną miną dodał kilka zdań po japońsku.
– No to my już pójdziemy – powiedzieli tamci potulnie i odeszli.
– Sajonara! – zawołał za nimi Maciek.
Musiałem się bardzo trzymać, żeby nie parsknąć śmiechem.
– Skąd wy bierzecie takie pomysły? – spytałem przyciszonym głosem.
– Z telewizji – odpowiedzieli prawie równocześnie.
– Oglądałem taki film, „Siedmiu samurajów”. Straaasznie długi – zaczął
Kuba. (...)
– A ja oglądałem z mamą program o japońskich potrawach – wyjaśnił Maciek. (...)
Fajnie było pomyśleć, że jesteśmy trzema samurajami.
Patrycja Zarawska
Asy z naszej klasy (fragmenty),
Wydawnictwo SBM, 2012
1. Kogo spotkali Julek, Maciek i Kuba, kiedy wracali ze szkoły do domu?
2. Jak wyglądali ich starsi koledzy?
3. Jaki sposób wymyślił Kuba, by sobie z nimi poradzić?
4. Jak zareagowali starsi koledzy? Co ich zaskoczyło w zachowaniu chłopców?
5. Czy Julek, Maciek i Kuba są odważni?
35