Page 38 - 880631_OTO_JA_kl2_cz2_PODR_HUM_SRODKI
P. 38

27


                                                Zabawa w sklep
      Świat nas ciągle zaskakuje

              W zwykłe dni w lesie panowała niemal idealna cisza. Prawie nikt nie przechodził
             obok ich domu. Za to w niedziele – przeciwnie: dużo ludzi z miasta przyjeżdżało

             do lasu na spacer. (…)
                 Gdy dzieci wyszły na podwórko, Milly powiedziała:

              –  Pobawmy się w tych ludzi: będziemy udawać, że spacerujemy.

              –  Tak! – ucieszyła się Mona. – Będziemy patrzeć w niebo i ze sobą rozmawiać.
              –  Zaczniemy przed furtką, jakbyśmy wcale tu nie mieszkali – dodała Milly. (…)

                 Przez jakiś czas dziewczynki udawały, że spacerują po lesie, ale w końcu im
             się to znudziło i postanowiły pobawić się w sklep.

                 Chciały  urządzić  sklep  z  prawdziwego  zdarzenia.  W  drewutni  stały  dwie

             skrzynki. Były okropnie ciężkie, ale w końcu dziewczynkom udało się je wytargać.
                 Jedna skrzynka pełniła funkcję lady, a druga posłużyła za ławkę. (…)

                 Tymczasem babcia upiekła całą górę gofrów. Właśnie kończyła ostatnią partię.

                 – Zrobimy tak, babciu – powiedziała Mona. – Będziesz udawać, że prowadzisz
             sklep i sprzedajesz nam gofry. Może powinniśmy zabrać z kuchni kilka talerzyków,

             żeby je na nich położyć? Jak myślisz?

                 – Nie – odpowiedziała babcia. – Mam lepszy pomysł. Wracaj do sklepu, a ja
             zaraz do was dojdę.

                 Babcia posypała gofry cukrem. Potem wzięła ze swojego pokoju dużą rolkę
             papieru śniadaniowego i zapakowała gofry w małe paczki, którymi zapełniła

             koszyk.






























          36
   33   34   35   36   37   38   39   40   41   42   43