Page 164 - polski4
P. 164
– „Jeszcze jedno, będzie kwita,
Zaraz pęknie moc czartowska;
Patrzaj, oto jest kobiéta*,
Moja żoneczka Twardowska.
Ja na rok u Belzebuba*
Przyjmę za ciebie mieszkanie.
Niech przez ten rok moja luba*
Z tobą jak z mężem zostanie.
Przysiąż jej miłość, szacunek
I posłuszeństwo bez granic;
Złamiesz choć jeden warunek,
Już cała ugoda za nic”.
Diabeł do niego pół ucha,
Pół oka zwrócił do samki*,
Niby patrzy, niby słucha,
Tymczasem już blisko klamki.
kobiéta – czyt. kobita
Belzebub – władca piekieł
Gdy mu Twardowski dokucza,
luba – ukochana Od drzwi, od okien odpycha,
samka – tu: kobieta Czmychnąwszy dziurką od klucza,
Dotąd jak czmycha, tak czmycha.
1. Ustalcie w grupach lub w parach, czym różnią się dwa poznane
utwory, których bohaterem był mistrz Twardowski. Wyniki opracujcie
w tabeli w zeszycie.
Twardowski
Kazimierz
Władysław Wójcicki Adam Mickiewicz
okoliczności spotkań z diabłem
czas i sposób ostatecznego
oddania duszy zapisane
w cyrografie
zakończenie
2. Adam Mickiewicz zatytułował swój utwór Pani Twardowska.
Dlaczego? Przecież żona głównego bohatera pojawia się tylko na
końcu wiersza i nic nie mówi. Przedyskutuj tę kwestię z koleżankami
i kolegami. Zapiszcie ustalony wspólnie wniosek.
162