Page 59 - polski 5 cz2
P. 59

7.3        Angielski Janosik
                     (charakterystyka bohatera – bezpośrednia i pośrednia)






          Podejmij temat                           z  Na pewno znasz literackich czy filmowych bohaterów, którzy
                                                    stawali w obronie słabych i uciśnionych. Wymień kilku z nich.
                                                    Powiedz, którego z tych bohaterów lubisz najbardziej.

                                                   z  Dlaczego tak chętnie oglądamy filmy, których bohaterami są
                                                    obrońcy skrzywdzonych ludzi? O czym to świadczy? Porozmawiaj
                                                    na ten temat z koleżankami i kolegami.

                                                   z  Przeczytaj o jednej z przygód Robin Hooda, bohatera angielskich
                                                    legend. Zwróć uwagę, czym się różnili szeryf – przedstawiciel prawa
                                                    – i Robin Hood – rozbójnik.






          Tadeusz Józef Kraszewski                                                       Tadeusz Józef Modest Kra-

          Robin Hood     1                                                               szewski (1903–1973) – pisarz,
                                                                                         dziennikarz. Studiował filologię
          (fragment)
                                                                                         polską w Warszawie i Poznaniu.
          Robin Hood stał na skraju lasu i z posępną miną spoglądał w stronę             Honorowy obywatel Poznania.
          wsi. Jego towarzysze leżeli rozrzuceni w pobliskich krzakach i cze-            Autor m.in. Pana Filipa z Konopi.
          kali na decyzję wodza. Tomasz Wisielec wrócił właśnie z wywiadu,               1   Hood – czyt. hud
          na który posłał go w stronę wioski Robin Hood, i zdawał raport.
          Szeryf   jest ostrożny. Przybył w otoczeniu licznego i dobrze uzbrojo-         2   szeryf – w średniowiecznej An-
                2
          nego oddziału. Jest tu trzydziestu strażników. Wieś obstawiona gęsto           glii urzędnik królewski

          przez straże. Pilnują drogi i opłotków. Nikt się nie wymknie ani nie
          przemknie. Przy szeryfie jest może z dziesięciu ludzi. Odprawia on
          wielkie sądy na placu pośrodku wsi.
            – Oooo! – zajęczał wieśniak, który przybiegł był do obozu, zaalarmo-
          wał i prosił o pomoc Robin Hooda. – Srogie to będą sądy. Nasza wieś
          zbuntowała się i odmówiła płacenia daniny. W ubiegłym roku zgnębił
          nas nieurodzaj. Od wiosny w całej wsi nie ma ani ziarnka zboża.
            – Żyjemy tylko pieczoną rzepą, a i tej nie ma już wiele. Piecze się
          placki z otrąb mieszanych z korą drzewną. Ludzie żrą trawę z gło-
          du, a szeryf przysyła swych urzędników, aby ściągali daniny i kary.
          Z rozpaczy zbuntowali się i przegnali urzędnika z całą strażą. Teraz
          szeryf karać będzie za bunt: i podatek ściągnie, i kary nałoży. Za-
          powiedział wreszcie, że wieś puści z dymem dla przykładu. Niech

          wiedzą inne wsie, że szeryfowi sprzeciwiać się nie można.

                                                                                  57
   54   55   56   57   58   59   60   61   62   63   64