Page 144 - polski 7 cz 2
P. 144

18
        18  Tak to wygląda, lecz nie jest to pew-  ciąży, a malowidło ukazuje chyba damę ciężarną . Widać tam również (nad
        ne. Davies [czyt. dejwis], Beenken [czyt.   lustrem) słowa: „Johannes de eyck fuit hic. 1434”, które próbowano tłuma-
        benken] i in. negują tezę o błogosławio-  czyć: „To był Jan van Eyck”. Lecz prawidłowe tłumaczenie brzmi: „Jan van
        nym stanie bohaterki malowidła, tłu-  Eyck był tutaj”, co jest sygnaturą  i zarazem formułą, którą świadkowie no-
                                                                          19
        macząc wybrzuszenie sukni ówczesną
        modą [przyp. autora tekstu].        wożeńców  pisemnie  potwierdzali  wobec  instancji  prawnej  swoją  obecność
                                            przy  ceremonii  zaślubin.  Jeżeli  więc  artysta  był  świadkiem  pana  młodego,
        19  sygnatura – podpis autora
                                            wówczas napis z obrazu to mała „metryka ślubu” (van Eyck użył tego rodzaju
                                            liternictwa,  jakiego  używano,  kaligrafując  dokumenty  oficjalne).  W  lustrze
                                            widać cztery sylwetki: parę oblubieńców i zapewne parę świadków [...].




















                                            Podpis malarza na obrazie

                                               Zachwycająca jest gra przestrzenią. Pudełko izby ma autentyczną głębię,
                                            figury są miękko wymodelowane, wszystkie szczegóły pulsują własną materią
                                            i fakturą , i to samo można rzec o kolorach, gdyż lekko tłumione dzienne
                                                    20
        20  faktura – rodzaj powierzchni dzieła   światło pysznie harmonizuje fiolety, zielenie, wiśnie i szkarłatne czerwienie,
        malarskiego
                                            a zarazem nasyca każdy chrom  i podkreśla jego niderlandzki („emaliowy”)
                                                                         21
        21   chrom – tu: barwa              blask – uwypukla duszę oleju.
        22  kameralna – tu: przeznaczona dla nie-  Wszakże  nie  technika  czy  kompozycja  jest  duszą  tego  dzieła,  lecz  ka-
        wielkiej liczby osób                meralna  poezja, intymność, zwłaszcza intymność złączonych dłoni kobie-
                                                    22
        23  apoteoza – otoczenie czegoś czcią   ty i mężczyzny. [...] Z pewnością nie ma tutaj autoportretu van Eycka, lecz
        i uwielbieniem, przedstawienie w spo-  czuje się kawałek jego serca, może tkliwości, może smutku. Cały ten poemat
        sób wyidealizowany
                                            o ewentualnym szczęściu, ta apoteoza  obiecywanej wierności i dobrobytu
                                                                                23
        24  dubeltowy i całopostaciowy konter-  mieszczańskiego, ubrana w subtelną symbolikę ślubną, sakramentalną, roz-
        fekt – portret dwojga ludzi widocznych   brzmiewa muzyką czułej ciszy. Lata będą się pleść leniwie niczym ciepłe świa-
        w całości
                                            tło popołudnia... [...]
        25  Michael Levey – czyt. majkel lywi
                                               Małżeństwo Arnolfinich to pierwszy w dziejach dubeltowy i całopostaciowy
        26  Jan Vermeer van Delft – czyt. vermir   konterfekt . Michael Levey  nazwał go „pierwszym triumfem nowoczesnej
                                                     24
                                                                      25
        wan delft, (1632–1675) malarz holender-  sztuki”. Wielu akceptuje ten sąd, myśląc o tym, że van Eyck zapowiedział
        ski, mistrz sceny rodzajowej we wnę-
        trzach, malarz portretów, głównie kobie-  wspaniały holenderski nurt intymny, ponadczasowej sceny we wnętrzu – za-
                                                                26
        cych                                powiedział Vermeera . Ja podzielam ten sąd, myśląc o nowoczesności dzi-
                                            siejszej. Gdyby ten obraz został machnięty dzisiaj przez jakiegoś twórcę, cały
        27  Pablo Picasso – czyt. pablo pikaso,
                                                                                                        27
        (1881–1973) hiszpański malarz, grafik   świat  krzyknąłby:  arcydzieło!  [...]  Wracają  echem  słowa  Picassa :  „Sztuka
        i rzeźbiarz                         dawnych malarzy nie jest sztuką przeszłości, jest sztuką dnia dzisiejszego”.

                                      142
   139   140   141   142   143   144   145   146   147   148   149