Page 84 - polski 7 cz 2
P. 84
6.6 Dla kogo jesteś pożyteczny (sentencja)
Podejmij temat z Francuski pisarz Antoine de Saint-Exupéry (czyt. antuan de sęt-egziperi)
swoją opinię o gromadzeniu bogactw wyraził w sentencji:
Sentencja – krótkie zdanie Pracując dla samych dóbr materialnych, budujemy sobie więzienie. Za-
wyrażające jakąś myśl filozoficzną, mykamy się w samotni ze złotem rozsypującym się w palcach, które nie
prawdę życiową; inaczej maksyma, daje nam nic, dla czego warto żyć.
aforyzm.
Porozmawiajcie o sensie tej myśli. Czy się z nią zgadzacie? Podajcie
argumenty popierające wasze opinie.
z Powyższą myśl autor rozwinął później w Małym Księciu. Podczas czytania
fragmentu książki zwróć uwagę na postać Bankiera i jego zachowanie.
Antoine de Saint-Exupéry – patrz s. 34 Antoine de Saint-Exupéry
Mały Książę
(fragment)
Czwarta planeta należała do Bankiera, który w chwili przybycia Małego
Księcia tak był zajęty, że nawet nie podniósł głowy.
– Dzień dobry – powiedział Mały Książę. – Pański papieros zgasł.
– Trzy plus dwa równa się pięć. Pięć plus siedem – dwanaście. Dwana-
ście i trzy – piętnaście. Dzień dobry. Piętnaście i siedem – dwadzieścia dwa.
Dwadzieścia dwa i sześć – dwadzieścia osiem. Nie mam czasu zapalić. Dwa-
dzieścia sześć i pięć – trzydzieści jeden. Och! To razem daje pięćset jeden
milionów sześćset dwadzieścia dwa tysiące siedemset trzydzieści jeden.
– Pięćset jeden milionów czego?
– Co? Jeszcze tu jesteś? Pięćset jeden milionów... Sam już nie wiem, cze-
go... Tak ciężko pracowałem! Jestem człowiekiem poważnym, tak, nie robię
niedorzeczności, nie bawię się głupstwami. Dwa i pięć...
– Pięćset jeden milionów czego? – powtórzył Mały Książę, który nigdy nie
porzucał raz postawionego pytania.
Bankier podniósł głowę. [...]
– Milionów tych małych rzeczy, które się widzi na niebie.
– Muszek?
– Ależ nie, małych, błyszczących rzeczy.
– Pszczółek?
– Ależ nie. Małych złotych błyskotek, o których marzą leniuchy. Lecz ja
jestem człowiekiem poważnym. Tak. Nie mam czasu na marzenia.
– Aha... Gwiazd?
– Tak jest. Gwiazd. [...]
– I cóż ty robisz z tymi gwiazdami?
82