Page 51 - polski 8 cz1
P. 51

Zrekonstruowane wnętrze
                                                                                     w wybudowanym od nowa dworku
                                                                                     Żeromskich w Ciekotach






          Kamień pamiątkowy w Strawczynie, w miejscu urodzenia pisarza

             Odtąd to zacząłem rachować godziny między jedną a drugą jego lekcją,
          odtąd ulubionym przedmiotem był mój ukochany język rodzinny. I przeszedł
          rok, dostałem promocją do klasy czwartej, przepędziłem wakacje z ukocha-
          nym tatkiem moim i p. Karpińskim, sąsiadem, przepędziłem z dubeltówką      7   dubeltówka – broń palna o dwóch
                                                                               7
          na ramieniu – o, bo szalenie pokochałem polowanie! Gdzie ja nie byłem z tą   lufach
          flintą  ojcowską, ile razy przemierzyłem w najrozmaitszych kierunkach przyle-  8   flinta – myśliwska broń palna
              8
          głe wiosce mej lasy... [...]
             Przeszedłem do klasy piątej. Porzuciłem wszystko, opuściłem się zupełnie
          w naukach, gdym usłyszał płody nieśmiertelnych mistrzów naszych, deklamo-
          wane przez ukochanego profesora. Cały poświęciłem się tym dwu tygodnio-
          wo godzinom, wyczekiwałem ich Bóg wie z jaką niecierpliwością – i cóż po-
          wiedzieć o tym, czym było każde słowo dla mnie, wyrzeczone przez p. Bema?!
          On był moim ideałem – wyrocznią. Z własnej woli podałem mu raz kajet       9   kajet – zeszyt
                                                                               9
                                                                       10
          mych lichych wierszydeł... Przeczytał je, zganił częstochowszczyznę , ale po-  10  częstochowszczyzna – określenie po-
          wiedział, że znać uczucie w wierszyku pt. Do rolników. Jakże mię ucieszyły te   ezji nieoryginalnej, banalnej, o wyświech-
          słowa, słowa pochwały z ust tego, który sądził twory nieśmiertelnych mistrzów   tanych rymach
          naszych... [...]

















          Rysunek budynku gimnazjum,          Gmach gimnazjum narysowany          Dawne gimnazjum kieleckie, dziś
          do którego uczęszczał Żeromski      przez córkę pisarza, Monikę Żeromską  siedziba biblioteki i Muzeum Lat
                                                                                  Szkolnych Stefana Żeromskiego

                                                                                   49
   46   47   48   49   50   51   52   53   54   55   56