Page 158 - polski4
P. 158
skrzydłem wiatru nie poruszył, gdzie zaledwo okiem sięgnął, z zmor-
dowanej piersi silnie dobędzie ostatku głosu i zanuci pieśń pobożną.
kantyczka – popularna pieśń Była to jedna z kantyczek*, które dawniej w swej młodości, kie-
religijna dy nie znał żadnych czarów, duszę jeszcze miał niewinną, ułożył na
cześć Marii i śpiewał zawsze codziennie.[...] Skończył pieśń całą,
zdziwiony wielce patrzy, że w górę nie leci wyżej, że zawisł w miejscu.
Spojrzy dokoła – już towarzysza nie widzi swojej podróży; głos jeno
mocny nad sobą słyszy, co zagrzmiał w sinawej chmurze.
dzień sądny – dzień Sądu – Zostaniesz do dnia sądnego*, zawieszony tak jak teraz!
Ostatecznego I tak zawisł w miejscu, dotychczas buja, a choć mu słowa w ustach
zamarły, choć głosu jego nikt nie dosłyszy, starcy, co dawne pamięta-
miesiąc – tu: księżyc ją czasy, gdy miesiąc* w pełni zabłyśnie, przed niewielu jeszcze laty
wskazywali czarną plamkę jako ciało Twardowskiego, zawieszone do
dnia sądu.
Wykorzystaj informacje ze strony 155 i porównaj Rokitę z wizerunkami
diabłów przedstawionymi poniżej. Powiedz, jakie dostrzegasz
podobieństwa między nimi.
1. Ustalcie, czy objaśnienie powstania kopalni i skały można uznać za
prawdopodobne. Uzasadnijcie swoją odpowiedź.
2. Odszukajcie w parach cechy podania we fragmencie utworu
K.W. Wójcickiego i wpiszcie je na mapie myśli w zeszycie. Zwróćcie
szczególną uwagę na połączenie faktów, miejsc rzeczywistych
i innych realiów z fantastyką.
156